poniedziałek, 15 listopada 2010

Wyprzedzanie "Anglikiem". . .

... stanowi czasem wyzwanie. Zwłaszcza tam, gdzie jedziemy po "normalnej" stronie jezdni :)
Toteż aby pomóc sobie na trasie, zamontowaliśmy z lewej strony kamerę i lusterko wsteczne (w sumie średnio przydatne w takim aucie) zamieniliśmy na monitor LCD, gdzie będzie dokładnie widać czy można wyprzedzać czy nie.




Tym oto sposobem pasażer będzie mógł całkiem legalnie przysypiać, nawigować tudzież popełniać pyszne cuda cateringu ;-)